środa, 28 lutego 2018

DZIEŃ DRUGI PEREGRYNACJI

Na czym polega Intronizacja Pana Jezusa Króla Polski
i komu jest ona potrzebna?


Pan Jezus jest Królem Wszechświata niezależnie od naszej woli. Druga Osoba Trójcy Świętej – Jezus jest Królem Nieba, Ziemi, Kosmosu, wszelkich bytów widzialnych i niewidzialnych.

Obdarzeni wolną wolą przez Trójcę Przenajświętszą możemy Pana Jezusa uznać za swego Króla i Pana i podporządkować się pod Jego panowanie lub to panowanie odrzucić jak zbuntowani aniołowie. Możemy Go zdetronizować w naszych sercach i odrzucić łaskę, którą chce nas obdarzyć.

Kult Jezusa Króla Polski to oddanie się pod całkowitą władzę Zbawiciela zarówno w Kościele jak i w Państwie Polskim. Tylko Jezus Król może naprawić to, co zepsuliśmy przez naszą pychy i samowolę.

Słyszymy głosy, że najpierw trzeba się nawrócić i wtedy ogłosić Jezusa Królem Polski.

A ile czasu potrzeba nam do nawrócenia? Nawracamy się już 1050 lat. Bez specjalnej Łaski Bożej nic nam z tego nie wyjdzie!

Niektórzy mówią, że głoszenie Jezusa Króla Polski, to sprawa polityczna. Owszem, Pan Jezus ma królować wszędzie, w polityce też. Jakże inaczej wyglądałyby sprawy ojczyźniane gdyby politycy respektowali prawa Boże.

Są i takie opinie, że głoszenie Pana Jezusa Królem Polski zawłaszczamy sobie Zbawiciela tylko dla siebie. Pan Jezus jako Król Wszechświata jest też królem każdego narodu z osobna, rzecz w tym żeby każdy naród uznał Jego Panowanie nad sobą, ogłosił Pana Jezusa swym Królem, porzucił zło, a wybierał dobro, które tkwi w wypełnianiu Bożych przykazań.

Przez Proroka Izajasza Pan Bóg mówił:
„Ja jestem Pan wasz Święty Stworzyciel Izraela wasz Król” (Iz. 43,15)

Czy też:

„Tak mówi Pan, Król Izraela i Odkupiciel jego, Pan Zastępów” (Iz. 44,6)

Czy tylko naród wybrany mógł nazywać Pana Boga swym Królem?

Często mamy pretensje do Pana Boga, że pozwolił na jakieś straszne wydarzenie. Nie obwiniamy za to siebie, ludzi, ale obwiniamy Pana Boga.

Słyszeliśmy co się stało swego czasu w Stanach Zjednoczonych gdy szaleniec wtargnął do szkoły z bronią w ręku i zabił kilkanaście osób. Na murze szkoły pojawił się napis: Gdzie byłeś Jezu gdy to się działo? Po pewnym czasie ktoś dopisał pod spodem: Byłem za płotem, nie mogłem nic uczynić bo wyrzuciliście mnie ze swoich szkół, ze swoich rodzin.

Komu potrzebna jest Intronizacja Jezusa Króla Polski?

Oczywiście nie Panu Jezusowi, tylko nam biednym grzesznikom. Pan Jezus wyciąga do nas ręce pełne łask, a Jego kochające Serce pragnie nam je obficie rozdawać.

Kto ma dokonać Intronizacji Pana Jezusa?

W pismach Rozalii znajdujemy odpowiedź. Mamy uznać Pana Jezusa za swego Króla przez intronizację „nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele”. Tego aktu powinien dokonać nie tylko Episkopat ale także Rząd Polski. Przez całe dziesięciolecia poprzednie rządy detronizowały Pana Jezusa. Walczono z Kościołem, zdejmowano krzyże ze szkól, szpitali, z sali sejmowej, więziono kapłanów, mordowano.

Posłuchajmy, co przez pozostawione nam teksty mówi Ojciec Tadeusz Kiersztyn: 

„Szczególnie zaskakuje fakt konieczności udziału władz świeckich…, udział władz świeckich jest warunkiem sine qua non (warunek, który musi być spełniony, aby mogło zajść jakieś zdarzenie). Innymi słowy Intronizacja Jezusa Króla nie będzie ważna bez udziału w niej władz świeckich”.

Dalej Ojciec Tadeusz precyzuje o jakie władze chodzi – „Prezydent z Parlamentem i Rządem”.

Co nam zagraża jeśli tego nie uczynimy? Ojciec Kiersztyn wyjaśnia na podstawie tekstów Rozalii: „Niezwykłość i rangę tego żądania wyraża ostrzeżenie Pana Boga, skierowane do nas za pośrednictwem Rozalii, że na świat nadchodzi kara o wiele cięższa od kary potopu”.

Słyszymy dość często taką wypowiedź: „Nie w nazewnictwie tkwi cała istota Intronizacji”. Należy  sformułować nieco inaczej to zdanie. „Nie tylko w nazewnictwie tkwi istota Intronizacji”.

Dotąd mogliśmy przez długie lata a nawet wieki mówić Panie Jezu nasz królu, nasz Panie. Przed urodzeniem św. Faustyny Kowalskiej mówiono w Kościele o Bożym Miłosierdziu. Nadszedł czas gdy Pan Jezus zechciał, aby w szczególny sposób wysławiano Boże Miłosierdzie. Prawie w każdym kościele wisi obraz Jezusa Miłosiernego.

Teraz nadszedł czas Kultu Pana Jezusa Króla poszczególnych narodów. On chce być nazywany Królem Polski, Królem Włoch, Królem Kanady, poszczególnych Państw i Kontynentów.

W 15 numerze z 2015 roku Informatora Stowarzyszenia „Róża” z siedzibą w Szczyglicach umieszczono wypowiedź doktora Teologii Marcina Majewskiego:

(...)Jezus Król Polski nie jest przez Polaków kochany. Nie jest czczony i miłowany w kraju, który czci Jego Matkę Maryję, jako Królową Polski. Na cóż Najświętszej Maryi Pannie ten tytuł, jeśli nie ze względu na Chrystusa, Jej Syna? Na cóż nam Polakom Maryja Królowa Polski, jeśli nie chcemy przyjąć Jezusa Króla Polski?(...)

Cóż to za ślepota, czcić Maryję Królową Polski, a nie czcić Boga, Jej Syna jako Króla Polski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz