piątek, 31 marca 2023
poniedziałek, 20 marca 2023
czwartek, 16 marca 2023
A Ksiondz ze Pszowa sie odezwoł...
Poniżej oświadczenie ks. prof. dr. hab. Jerzego Szymika w sprawie nagonki medialnej, którą rozpoczęła telewizja TVN swoim reportażem dotyczącym rzekomej odpowiedzialności kardynała Karola Wojtyły za tuszowanie przypadków pedofilii w archidiecezji krakowskiej.
FAKTY
Założyli mi teczkę jako nastolatkowi. Byłem po maturze, miałem 19 lat i właśnie wstąpiłem do Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Zaczęli mnie śledzić. Dwa lata temu IPN wpisał mnie do „katalogu osób rozpracowywanych”. Zbierali na mnie informacje. Ubecja nachodziła dyrektora-polonistę mojego LO. Byłem olimpijczykiem (olimpiada z polskiego, 2. miejsce na Śląsku, 6. w Polsce), więc prześladowali wszystkich, których podejrzewali o pomoc w moim religianckim skręcie. Fatalnie, wymknąłem się, chcieli mnie odzyskać.
Podczas pierwszego semestru moich studiów w WŚSD partia i ubecja zdegradowały mojego ojca, który był kierownikiem Działu Pracy i Płacy w kopalni węgla kamiennego „Anna”. Powiedzieli mu, że złym wychowaniem doprowadził syna do seminarium duchownego, ale ma jeszcze szansę, może mnie stamtąd wyciągnąć a oni załatwią studia w Leningradzie bądź Moskwie. Ojciec odparł, że w naszej rodzinie po 18. roku życia każdy samodzielnie wybiera drogę. Złamali mu karierę, także zdrowie, nasza rodzina mocno odczuła to finansowo. Ale ja zrozumiałem kto jest moim ojcem.
W krakowskim seminarium starali się na każdym roku studiów zainstalować ubeka. Wiedzieliśmy, że są wśród nas, nie wiedzieliśmy, kto. Zasadniczo wyłapywali ich nasi przełożeni, ale czy któryś dotarł do święceń – nie wiem. Mam nadzieję, że nie. Ubek z mojego roku był z nami 5 semestrów, dwa i pół roku. Był wyjątkowo tępy, pomagaliśmy mu przygotowywać się do egzaminów, myśleliśmy, że to po prostu słabszy intelektualnie kolega. Organizowali akcje z kradzieżami, z alkoholem, zdjęcia z dziewczynami itp., usiłując rozsadzić seminarium od wewnątrz.
Cały okres moich studiów (1972-1979) Wojtyła był w Krakowie centrum oporu wobec wszystkich demonów komuny. Pamiętam jego niesłychanie odważne kazania przy krakowskich ołtarzach Bożego Ciała, nie w kościele, ale w otwartej przestrzeni miasta. Był przedmiotem szczególnej ich nienawiści, baliśmy się o niego.
Po święceniach, w latach 80., miałem ubeków w prowadzonych przeze mnie grupach duszpasterstwa młodzieży, robotników, inteligencji. To było w Chorzowie-Batorym. Przeprowadzali akcje sabotażowe, obserwowali, donosili, poluzowywali śruby w kołach mojego malucha. To były czasy mordowania księży (Popiełuszko i inni).
Tyle miałbym do powiedzenia w kwestii aktualnej szczujni, czyli donosów ubeków na Wojtyłę.
Ks. prof. dr hab. Jerzy Szymik
Pszów, 12 marca 2023 r.
(Ks. Jerzy Szymik jest profesorem teologii, byłym członkiem watykańskiej Międzynarodowej komisji Teologicznej, znawcą myśli Papieża Benedykta XVI.)